35 lat budowania solidnej marki INWET
Z Igorem Grigorenco, prezesem Zarządu PWI INWET SA, oraz z Jerzym Pawlikowskim, prezesem Rady Nadzorczej PWI INWET SA, rozmawia Adam Krzyżowski
Jerzy Pawlikowski (z lewej): Myślę, że z perspektywy tych 35 lat to było najważniejsze: zbudowanie rozpoznawalnej marki INWET
Igor Grigorenco: Dzięki dobrej opinii o naszej działalności mogliśmy przystąpić do projektu „Rzetelna Firma”
Adam Krzyżowski: Panie Prezesie, w tym roku obchodzą Państwo 35-lecie działalności. Gdyby musiał Pan zwięźle podsumować ten okres, jakie sprawy poruszyłby Pan na pierwszym miejscu?
Jerzy Pawlikowski: Kiedy zakładaliśmy firmę 9 czerwca 1989 r. czas był burzliwy. Notabene działo się to pięć dni po pierwszych wolnych (częściowo) wyborach do Sejmu i Senatu. Jest to symboliczne, choć wtedy nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Nie było wiadomo, jak to się rozwinie. Dostaliśmy wówczas jako społeczeństwo szansę na zrobienie wreszcie czegoś według swoich marzeń. My, grupa 40 akcjonariuszy – inżynierów, przyjaciół i znajomych – założyliśmy spółkę inżynierską z myślą o modernizowaniu polskiego przemysłu i wdrażaniu innowacji, co zawarliśmy w samej nazwie. Ten cel przyświecał nam przez 35 lat – robić rzeczy sensowne, wprowadzać nowe technologie, rozwijać siebie i swoją firmę. Nie było łatwo. Wysoka inflacja – zebrany kapitał topniał błyskawicznie. Musieliśmy pracować za bardzo skromne pieniądze, ale nie zabrakło nam wytrwałości i determinacji. Z czasem firma okrzepła i było już lepiej. Zbudowaliśmy rynek klientów i propagowaliśmy naszą markę INWET. Myślę, że z perspektywy tych 35 lat to było najważniejsze: zbudowanie rozpoznawalnej marki INWET.
A.K.: A jak zmieniała się firma INWET w ciągu tych 35 lat i jakie były priorytety w jej działalności?
J.P.: Od początku najważniejsze było skompletowanie i utrzymanie kompetentnych pracowników: inżynierów, księgowych i prawników – w taki sposób, aby stworzyć tzw. pamięć instytucji, tzn. żeby nowi, młodzi pracownicy mogli się uczyć od tych starszych, żeby nasze osiągnięcia i doświadczenia były przekazywane kolejnym pokoleniom. I to się udało. W zeszłym miesiącu odeszła część starej gwardii, przechodząc na emerytury. Pożegnaliśmy ich uroczyście na specjalnie zorganizowanym spotkaniu, dziękując za przepracowane 30, 29 i 17 lat. Otrzymali podziękowania, okolicznościowe prezenty i bukiety pięknych róż. Chwila była nadzwyczaj wzruszająca. W niejednym oku pojawiła się łza, a niektórym nawet głos zadrżał. Oddani i kompetentni pracownicy to podstawa firmy.
Niezależnie od ludzi ważna też jest jakość świadczonych usług, rzetelność i właściwa organizacja przedsiębiorstwa. Jakość w naszej firmie zawsze była i jest na pierwszym miejscu. Od kilkunastu lat stosujemy system ISO, aktualnie wg normy PN-EN ISO 9001:2015-10. Wdrożyliśmy i stosujemy politykę jakości. W naszej działalności stosujemy zasady ekologii. Prowadzimy właściwą politykę zagospodarowywania odpadów (BDO), pozyskujemy energię elektryczną z dwóch elektrowni fotowoltaicznych, ogrzewamy budynki zainstalowanymi pompami ciepła (oczywiście wcześniej wszystkie budynki zostały poddane termomodernizacji). Oświetlenie firmy oparte jest na rozwiązaniach typu LED. Samochody, których używamy, są również wybrane jako najbardziej energooszczędne. Te wszystkie działania opierają się na wprowadzonej przez Zarząd polityce ekologicznej przedsiębiorstwa.
FOT. 1 Wyprodukowany przez firmę INWET SA stół wibracyjny do mieszania farb
A.K.: Panie Prezesie, jak ocenia Pan obecny czas pod kątem prowadzenia takiego biznesu jak Państwa? Myślę tutaj o czasie po pandemii oraz w trakcie wojny na Ukrainie.
Igor Grigorenco: Czas pandemii nie był dla nas najgorszy. Nasi klienci z branży cementowej, metalurgicznej czy z sektora produkcji żywności nie przerwali swojej działalności i oczekiwali naszej pomocy i doradztwa. Realizowaliśmy na bieżąco dostawy i montaże. Pojawił się element pracy zdalnej i nawet montaże nadzorowaliśmy poprzez system kamer zainstalowany u klientów, w szczególności za granicą, bo wyjazdy służbowe się nie odbywały. Ponadto skorzystaliśmy z pomocy finansowej państwa, gdyż spełnialiśmy wymagane kryteria.
O wiele gorsze są dla nas następstwa wynikające z wojny na Ukrainie. Korzystając z naszego doświadczenia nabytego w pracy na rzecz polskich cementowni, przez wiele lat budowaliśmy naszą obecność w przemysłach cementowych w Rosji, na Białorusi i Ukrainie. To była nasza strategia, ponieważ w tych krajach poziom techniczny cementowni znacznie odbiega od poziomu polskich zakładów cementowych, które według naszej oceny są liderem w światowym przemyśle cementowym. Niestety, wojna pokrzyżowała nasze plany. Rosja i Białoruś odpadły ze względu na sankcje, zaś Ukraina jest w bardzo trudnej sytuacji gospodarczej.
A.K.: Czy w związku z powyższym planują Państwo jakieś zmiany w działaniu eksportowym?
I.G.: Tak. W związku z zaistniałą sytuacją utrwalamy dotychczasowe kontakty handlowe i równocześnie szukamy nowych rynków zbytu w Europie i Azji Centralnej, jednakże ze względu na coraz większą konkurencję światową nie mogę w tej sprawie nic więcej powiedzieć. Muszę zasłonić się tutaj tajemnicą przedsiębiorstwa.
FOT. 2 Wibracyjny przesiewacz płatków owsianych – marki INWET
A.K.: Państwa firma od początku działalności zajmuje się rozwiązywaniem problemów związanych z transportem, magazynowaniem i obróbką materiałów sypkich z zastosowaniem systemów aeracyjnych i wibracyjnych. Gdzie znajdują zastosowanie konstruowane przez Państwa maszyny wibracyjne?
I.G.: Każde produkowane przez nas urządzenie wibracyjne jest projektowane pod konkretne potrzeby artykułowane przez naszych klientów. Najczęściej są one stosowane do transportu krótkiego, dozowania, przesiewania lub zagęszczania materiałów sypkich. Każde urządzenie jest dopasowane zarówno do istniejących, jak i nowo projektowanych linii technologicznych. Poza urządzeniami do typowych zastosowań projektujemy również rozwiązania wykorzystywane m.in. w laboratoriach do testów wibracyjnych różnego rodzaju sprzętu technicznego (elektroniki, zespołów mechanicznych itp.).
A.K.: Wracając do pytania o najważniejsze słowa dotyczące charakterystyki firmy INWET, czy zechcieliby Panowie powiedzieć, jakie są Państwa zamierzenia na przyszłość?
J.P.: W dotychczasowej działalności kierowaliśmy się jakością i rzetelnością w prowadzeniu biznesu. Zawsze wywiązywaliśmy się z zobowiązań wobec naszych klientów i dostawców. Dostarczaliśmy dobre rozwiązania naszym partnerom z przemysłu. I to było docenione. Z niektórymi partnerami współpracujemy dłużej niż 30 lat. I to chcemy kontynuować.
I.G.: To nie wszystko, dzięki dobrej opinii o naszej działalności mogliśmy przystąpić do projektu „Rzetelna Firma”. Spełniamy kryteria tego projektu i chcielibyśmy, żeby – tak jak to było do tej pory – jakość i rzetelność towarzyszyły nam również w przyszłości i wyznaczały standardy naszych projektów i relacji.
A.K.: Dziękuję Panom za rozmowę.
FOT. 3 Urządzenia produkowane przez firmę INWET SA są bardzo wytrzymałe – na zdjęciu wibracyjny przesiewacz do kruszyw