Co przemysł zyskał dzięki pandemii?
Jeszcze kilka miesięcy temu przeniesienie wykonywania zawodowych obowiązków z parków maszynowych do domów wydawało się raczej futurystyczną wizją, aniżeli bliską rzeczywistością.
Ale stało się! Pandemia wirusa przyspieszyła znacznie to, do czego prawdopodobnie dochodzilibyśmy jeszcze latami. Nowoczesne technologie jeszcze nigdy na tak dużą skalę i w tak szybkim tempie nie wkroczyły w rzeczywistość polskiego przemysłu. W jednej chwili z olbrzymich przestrzeni przemysłowych, przenieśliśmy się na Home Office. Czy branża zdała egzamin?
Fabryka na zdalnym
Żadna fabryka, nawet ta wyposażona w najnowsze technologiczne rozwiązania, nie może funkcjonować bez obecności i nadzoru czynnika ludzkiego. To fakt. Okres pandemii udowodnił jednak, że dużą część pracy w zakładach produkcyjnych można wykonywać zdalnie i to znacznie szybciej oraz sprawniej niż do tej pory. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom nadzór nad parkiem maszynowym na odległości jest możliwy przez całą dobę z domu lub innego miejsca na świecie. Wystarczy, że zostaną spełnione 2 warunki – dostęp do Internetu oraz do urządzenia mobilnego obsługującego zwykłą przeglądarkę internetową. Jednym z rozwiązań pozwalających na nadzór z Home Office jest system Wi-care™, czyli zaawansowane czujniki drgań i temperatury wyposażone w bezprzewodowe moduły komunikacji. Urządzenie pozwala na stałe monitorowanie pracy maszyn i dostęp do danych w czasie rzeczywistym. Dzięki tego typu technologiom praca zdalna jest możliwa bez fizycznej obecności pracownika na zakładzie zapewniając pełną elastyczność i bezpieczeństwo. Nie bez znaczenia są także oszczędność czasu i pieniędzy.
Spotkajmy się w sieci
Z powodu pandemii nie tylko podejście do systemu zarządzania parkami maszynowymi uległo znaczącym zmianom. Okazało się, że przeniesienie szkoleń kadry technicznej oraz spotkań z klientami do świata on-line są prostsze i bardziej przystępne niż to się do tej pory wydawało. Wszystko dzięki IT i narzędziom zapewniającym powszechny dostęp do informacji. A te, choć obecne przecież od lat, chyba jeszcze nigdy nie były wykorzystywane w branży na tak dużą skalę. Ostatnimi czasy sieć aż zawrzała od ilości webinarów, wirtualnych szkoleń, czy wideokonferencji dla branży przemysłowej. Dane udostępnione przez jedną z platform webinarowych pokazują, że w ostatnich miesiącach w Polsce wzrosło zainteresowanie szkoleniami i spotkaniami w formie on-line o 1150% (!). To najwyższy przyrost jaki odnotowano w Europie. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się przede wszystkim te, na których poza teoretyczną wiedzą, dzielono się także praktyką. Czas pandemii pozwolił nam docenić i efektywnie wykorzystać narzędzia, które do tej pory pozostawały w cieniu. Postanowiliśmy wykorzystać ten moment stawiając tym razem nie tylko na niezawodnościowe rozwiązania dla parków maszynowych, ale także na edukację. Zainteresowanie prowadzonymi przez naszą firmę webinarami przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Wymiana branżowych doświadczeń w myśl koncepcji „inżynier dla inżyniera”, to bardzo przystępny sposób, dzięki któremu specjaliści mają okazję do ciągłego rozwoju branży. – inż. Łukasz Szumilas, Prezes I-Care Polska. Dzięki nowym technologiom dostęp do wiedzy jest wręcz nieskończony. Ale to nie wszystko. biznesowe spotkanie z klientem choćby z drugiego końca świata można zorganizować kilkoma kliknięciami myszy. Zaoszczędzone ogromne nakłady czasu i pieniędzy przeznaczane do tej pory choćby na wielogodzinne podróże spędzane na dojazdach do klientów, na szkolenie czy na zakład, mogą się okazać motorem napędowym do nowych inwestycji i rozwoju przemysłu już w najbliższych latach.
Technologią w wirusa
Ostatnie doświadczenia pokazują, że mimo wcześniejszych obaw o technologiczne i logistyczne kwestie, to zdalna kontrola parków maszynowych, przeniesienie biznesowych spotkań do świata on-line i zadbanie o rozwój oraz edukację kadry z Home Office są nie tylko możliwe, ale także niosą za sobą szereg korzyści. Oszczędności czasu i pieniędzy pozyskane dzięki cyfrowym i technologicznym rozwiązaniom pozwalają zaoferować klientowi końcowemu produkt w niższej cenie, zwiększając tym samym swoją konkurencyjność na rynku, albo przeznaczyć te środki na nowe inwestycje. Pandemia wirusa wymusiła znaczące zmiany w trybie pracy, do którego byliśmy przyzwyczajeniu. I mimo szeregu strat jakie przyniosły ostatnie miesiące, w dalszej perspektywie może okazać się kamieniem milowym w rozwoju branży i prężnym dążeniu do realizowania założeń Przemysłu 4.0. Na rynku dostępny jest cały wachlarz rozwiązań i narzędzi, które można wykorzystać, sukces jednak odniosą tylko Ci, którzy będą potrafili je umiejętnie wykorzystać.