Z Andrzejem Żelazo, prezesem zarządu firmy Proorganika Sp. z o.o. z Warszawy, rozmawia Adam Krzyżowski
Adam Krzyżowski: Panie Prezesie, kilka lat temu powiedział Pan, że Proorganika oferuje sektorowi materiałów sypkich i masowych cztery grupy produktowe: urządzenia do transportu pneumatycznego i mechanicznego, sprzęt do dozowania i mieszania, osprzęt zbiorników, silosów i rurociągów oraz system Jacob. Od tego roku proponują Państwo również włoskie maszyny Concetti Group – do pakowania produktów sypkich. Czy tworzą one osobną, piątą grupę produktową oferowaną przez Państwa firmę?
Andrzej Żelazo: Zdecydowanie tak. To jest oddzielna grupa urządzeń. Do tej pory oferowaliśmy urządzenia technologiczne służące do wyprodukowania właściwego produktu. Oznaczało to dla nas: rozładować, przetransportować, odważyć, zadozować, wymieszać i dać gotowy produkt na maszynę pakującą lub do dalszej części procesu technologicznego. Urządzenia pakujące w worki, kartony czy big bagi oferowaliśmy do tej pory sporadycznie. W tym roku rozszerzyliśmy naszą ofertę. Włoska firma Concetti Group, z którą nawiązaliśmy współpracę, jest jednym z największych producentów urządzeń tego typu na świecie. Produkuje urządzenia i kompletne linie do napełniania worków oraz big bagów. Na targach Interpack w maju tego roku zaprezentowała ona nową maszynę (z pojedynczym zasypem) o nazwie FFS Forza, o wydajności 2600 worków (po 25 kilogramów każdy) na godzinę. Jest to prawdopodobnie najszybsza na świecie maszyna tego rodzaju. Wszystkie maszyny produkowane przez firmę Concetti są zaprojektowane tak, aby w czasie 30–120 sekund poprzez zmianę wyboru numeru programu dostosować się do zmienienia produktu lub wymiaru worka. Na jednym urządzeniu można pakować produkt w kilkadziesiąt różnych worków. Mogą to być worki papierowe, tworzywowe, jutowe, zgrzewane, zaszywane lub klejone o różnych wielkościach i kształtach. Worki mogą być zaopatrzone w ucha, wzmacniane naroża czy też wyposażone w zamykanie typu zip. Obserwując pracę takich linii workujących w czasie rzeczywistej produkcji (my akurat oglądaliśmy urządzenia u producenta pasz), doskonale widać, jak jeden pracownik bez pośpiechu potrafi obsłużyć dwie – trzy linie pakujące, zmieniając co kilkanaście lub kilkadziesiąt minut podawany worek i program (wybierając inną naważkę lub inny produkt). Naturalnie nie zajmuje się on przygotowaniem produktu, ale tylko jego zapakowaniem.
FOT. 1 Linia napełniająca gotowe worki
A.K.: Czy nadal najpopularniejszym produktem Proorganiki jest system rurowy Jacob?
A.Ż.: Tak, oczywiście. To nasz okręt flagowy. Elementy systemu rurowego Jacob sprzedajemy w Polsce od prawie 14 lat. Firma Fr. Jacob Söhne GmbH & Co. KG jest w Europie największym producentem takich systemów i sprzedaje je na całym świecie. W tym roku ukazał się nowy katalog. Zostało tam umieszczonych ok. 30% więcej elementów. Pojawiły się elementy o średnicach do 1600 mm (dotychczas 800 mm), rury o długościach do 12 m (dotychczas 2 m) oraz dużo nowych elementów wentylacyjnych. Firma Jacob jako jedyna spełniła też wymagania rozporządzenia nr 1935/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady. Jest to wyznaczenie nowych standardów w zakresie bezpieczeństwa żywności. Nowa seria wyrobów typu food grade systemu rurowego Jacob spełnia zarówno rygorystyczne wymagania tego europejskiego rozporządzenia, jak również amerykańskich przepisów FDA, dotyczących kontaktu z żywnością. Obserwując coroczny wzrost sprzedaży systemu Jacob, widać, że ten system rur z charakterystycznymi wywijkami przyjął się na naszym rynku i coraz więcej firm zaczyna go stosować w swoich instalacjach.
A.K.: Jakie jest zapotrzebowanie na proponowane przez Państwa linie workujące firmy Concetti Group?
A.Ż.: Trudno w tej chwili powiedzieć. Jesteśmy na początku drogi. Na razie jest kilka urządzeń firmy Concetti pracujących w Polsce. Patrząc jednak na możliwości tych urządzeń, ich uniwersalność, elastyczność producenta w podejściu do potrzeb klienta oraz cenę, widzimy optymistycznie przyszłość. Moim zdaniem zapotrzebowanie jest duże. Coraz więcej firm zaczyna sprzedawać swoje wyroby za granicę. Opakowania (a chodzi tu o różnorodność worków pod względem wielkości, kształtu i grafiki) oraz solidność zapakowania na palecie (brak pylenia z worków oraz ich stabilność ułożenia) odgrywają dużą rolę. Wystarczy wejść do dowolnego marketu i zobaczyć, ile jest wielorakich opakowań z karmą dla psów i kotów. Nie ma potrzeby stosowania różnych maszyn workujących do rozmaitych worków. Wszystkie można napełnić na jednej maszynie z firmy Concetti.
FOT. 2 Linia pakująca do worków przygotowywanych z rękawa
A.K.: Wspomniał Pan kiedyś, że Proorganika ma wielu klientów w przemyśle spożywczym i chemicznym. A jak duże jest zainteresowanie Państwa urządzeniami w branży rolniczej?
A.Ż.: Tak, przemysł spożywczy i chemiczny to podstawowa grupa naszych klientów. Bierze się to stąd, że większość wyrobów sprzedajemy w wykonaniu ze stali nierdzewnej. Naturalnie, od początku jesteśmy obecni w przemyśle zbożowo-młynarskim, czy też w przemyśle paszowym, ale samej branży rolniczej niewiele możemy zaoferować.
FOT. 3 Linia pakująca produkty sypkie do gotowych worków – wraz z paletyzatorem czterokolumnowym
A.K.: Czy można pokusić się o twierdzenie, że w Proorganice obecny rok upływa pod znakiem urządzeń firm Jacob i Concetti Group?
A.Ż.: Nie do końca. Oczywiście, że elementy systemu Jacob i maszyny pakujące Concetti to rzeczywiście spora część naszej pracy. Ale nie tylko. Złączki Eurac, łuki o dużym promieniu czy zawory zaciskowe Homatic są to urządzenia, które sprzedajemy na bieżąco z naszego magazynu w Warszawie. Nie są może tak znane jak system Jacob, ale mają swój rynek i swoich stałych klientów. W tym roku modernizujemy nasz magazyn i system wysyłkowy tak, aby móc realizować wysyłkę w dniu zamówienia (aktualnie robimy to z reguły następnego dnia).
A.K.: Dziękuję za rozmowę.