Modernizacja napędów pasowych w kruszarkach na przykładzie Górniczych Zakładów Dolomitowych
Kruszarki są maszynami, których zadaniem jest rozdrabnianie urobku na mniejsze frakcje. Niemal każdy zakład produkujący kruszywa posiada co najmniej jedno takie urządzenie. Wiele z nich napędzanych jest poprzez przekładnię pasową, która mimo licznych zalet wymaga regularnych i czasochłonnych czynności serwisowych służących utrzymaniu stałej sprawności.
Z pewnością każdy użytkownik takiej maszyny spotykał się ze zrywaniem lub wydłużaniem pasów. Następstwem takich sytuacji jest spadek wydajności maszyny, co w konsekwencji przekłada się na zmniejszenie zysku. Można jednak skutecznie radzić sobie z takimi sytuacjami.
Górnicze Zakłady Dolomitowe zlokalizowane w Siewierzu (ok. 30 km na północ od Katowic) są jednym z największych tego typu zakładów w Polsce. Eksploatacja urobku odbywa się metodą odkrywkową, a produkt końcowy znajduje szerokie zastosowanie m.in. w budownictwie, rolnictwie czy hutnictwie. W tak dużym zakładzie jakikolwiek przestój w produkcji generuje ogromne straty. Jednym z kluczowych etapów produkcji jest wstępne kruszenie wydobytych bloków skalnych. Ładowarki kołowe dostarczają wydobyty urobek do zbiornika zasypowego,
z którego trafia on do kruszarek szczękowych Svedala zapewniających wydajność około 400 t/h każda. Napęd z silników o mocy 110 kW przenoszony jest na kruszarkę za pomocą 8 pasów klinowych typu SPC 7500.
Fot1 .Kruszarka Svedala
z zamontowaną podstawą MB 70×800
Trudne warunki, takie jak udarowa praca, ogromne obciążenia i ciągły tryb produkcyjny wpływają na częste problemy z działaniem układu napędowego kruszarek. Pracownicy zakładu GZD zgłaszali problemy z luzowaniem się pasów, co znacząco pogarszało wydajność maszyn. Bardzo często dochodziło również do zrywania pasów co całkowicie zatrzymywało pracę urządzenia. Czynności związane z napinaniem zajmowały trzem osobom około 30 minut, co najmniej raz w tygodniu. Wymiana pasów była bardzo czasochłonna gdyż wiązała się z demontażem osłon, koniecznością osiowania kół oraz korektą napięcia pasów po wstępnym rozruchu.W 2012 roku GZD zgłosiło się do firmy Archimedes Sp. z o. o. z prośbą o propozycję rozwiązania tych problemów. Po wstępnej analizie układu zaproponowano zastosowanie samonapinającej podstawy silnika firmy Rosta. Do silnika 110kW dobrano podstawę MB70x800. Po przeprowadzeniu doboru podstawy pracownicy GZD zdecydowali o jej zamontowaniu na kruszarce.
Fot2. Zdjęcie z montażu podstawy MB – styczeń 2012 r.
www.archimedes.pl