Transport pneumatyczny od A do Z
Z Romanem Aftowiczem, kierownikiem sprzedaży urządzeń dla przemysłu w firmie Kongskilde Polska Sp. z o.o. z Kutna, rozmawia Adam Krzyżowski
Adam Krzyżowski: Duńska firma Kongskilde od lat znana jest na całym świecie z produkowania i oferowania maszyn i systemów dla rolnictwa i przemysłu. Od czego rozpoczęła się działalność tego międzynarodowego przedsiębiorstwa, kiedy zostało założone i ile lat jest obecne w Polsce?
Roman Aftowicz: Firma Kongskilde powstała w 1949 r. w Danii. Swoją działalność rozpoczęła od produkcji wentylatorów tłoczących do transportu ziarna, później zaczęła wytwarzać inne maszyny rolnicze, a od lat 60. – specjalistyczne urządzenia dla przemysłu. W Polsce Kongskilde funkcjonuje od 1998 r., a dział sprzedaży urządzeń dla przemysłu rozpoczął bezpośrednie działania w 2008 r.
A.K.: W Kongskilde specjalizuje się Pan w oferowaniu systemów do transportu pneumatycznego. Czym wyróżniają się one na tle konkurencji i gdzie znajdują odbiorców?
R.A.: Transport pneumatyczny jest naszą główną specjalnością, ale wiele się pod tym pojęciem kryje, np. poza instalacjami do transportu produktów sypkich oferujemy klientowi rozwiązania do wszelkiego rodzaju odpadów z maszyn produkcyjnych. Produkujemy urządzenia do rozdrabniania papieru i folii, wentylatory, separatory, filtry, zawory celkowe i rury o średnicach od 50 do 1200 mm. Produkcja odbywa się w Danii. Naszym wyróżnikiem jest najwyższa jakość, uzyskiwana od dziesiątków lat poprzez ciągle udoskonalane procesy produkcji. Wyróżniają nas również tysiące sprzedanych i pracujących instalacji, własna produkcja oraz laboratorium testowe, w którym jesteśmy w stanie przetestować każdą aplikację, zanim przystąpimy do jej wyceny, sprzedaży i montażu.
Odbiorcami naszych produktów są firmy działające w dużej branży tworzyw sztucznych i gumy, a także zakłady poligraficzne oraz przedsiębiorstwa z branży spożywczej, farmaceutycznej i opakowaniowej. Nasze biura sprzedaży, serwisu i wsparcia technicznego mamy na całym świecie – w Danii, Niemczech, Francji, Holandii, Szwecji, Polsce, Słowenii, Hiszpanii, Anglii, Stanach Zjednoczonych Ameryki, Australii i Republice Południowej Afryki.
FOT. 1 Urządzenie CVL umożliwia pneumatyczny transport komponentów bez uszkodzenia ich powierzchni
A.K.: Wiele Państwa urządzeń do transportu produktów sypkich znalazło zastosowanie w sektorze tworzyw sztucznych, w branży poligraficznej, opakowaniowej, spożywczej i farmaceutycznej. Czy w planach firmy Kongskilde jest rozszerzenie rynku zbytu tych urządzeń o kolejne obszary?
R.A.: Właśnie jesteśmy w trakcie prezentacji nowego urządzenia CVL, przeznaczonego dla przemysłu spożywczego i farmaceutycznego. Urządzenie to jest nowością na rynku. Jego unikalna budowa i technologia pracy pozwalają na pneumatyczne transportowanie komponentów półproduktów lub komponentów gotowych bez uszkadzania ich struktury powierzchni, tzn. bez wgnieceń czy zarysowań. Jest to łagodny transport porcjowany o znacznej wydajności. Zastosowanie tego urządzenia widzimy w szczególności w transporcie pneumatycznym komponentów do zestawów jednorazowego użytku w farmacji (zatyczki strzykawek, wężyki, kapsułki itp.). Obiecujące są też próby wykorzystania CVL w branży spożywczej – w transporcie nakrętek do urządzeń zamykających butelki, a także w transporcie produktów gotowych, takich jak np. drażetki czy dropsy.
A.K.: W jakim czasie od złożenia zamówienia montują Państwo kompletną linię do transportu?
R.A.: Wszystko zależy od wielkości systemu. Generalnie okres dostawy urządzeń wynosi od czterech do sześciu tygodni, a sam montaż jest sprawą indywidualną i zależy od wielu czynników.
A.K.: Czy w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się jeszcze jakichś nowych rozwiązań firmy Kongskilde?
R.A.: Obecnie testujemy w wielu firmach z różnych branż wspomniane już przeze mnie nowe urządzenie CVL. W chwili obecnej zebrane doświadczenia są bardzo dobre. Oczywiście, nasz dział rozwoju pracuje nad kilkoma projektami nowych rozwiązań i usprawnianiem obecnych urządzeń. Oprócz dostarczania coraz lepszych maszyn naszym celem jest także znajdowanie rozwiązań pozwalających na oszczędność energii elektrycznej. Ostatnim takim ulepszeniem było przekształcenie naszych wentylatorów Multiair serii 2000 w nową generację wentylatorów FC, z zamontowanym wewnątrz zintegrowanym falownikiem częstotliwości. Dzięki temu wentylatory pracują na tyle procent, na ile system pozwala lub potrzebuje, co w konsekwencji daje znaczne oszczędności energii elektrycznej.
A.K.: Dziękuję za rozmowę.